Chałupa z Antoniowa, XVIII/XIX wiek
Dawniej znana we wsi pod nazwą „dom Jagusia” od nazwiska jego właścicieli. Nie znamy daty powstania chałupy. Wiemy jednak, że istniała już w 1840 roku, ponieważ wtedy budynek uległ częściowemu spaleniu, o czym informował zapis na belce „ Gebrand 1840”(zanotowany w trakcie rozbiórki budynku). Wnętrze podzielone na sień z kominem, zajmującym całą jej szerokość, dwie obszerne izby i trzy komory. Dach chałupy dwuspadowy, dawniej kryty słomą, obecnie pokryty gontem. Szczyty chałupy ozdobnie szalowane w motyw jodełki. Wejście na strych od strony szczytu.
Muzeum jest trzecią lokalizacją tego budynku. Chałupa w roku 1939 została w całości przesunięta o około 50 metrów, ponieważ znajdowała się na terenach planowanych do zalania przez budowane wówczas Jezioro Turawskie. Od rodziny Jagusiów wykupił ją wówczas kierownik robót. Po rozebraniu komina i pieców chałupę w całości przetoczono na okrągłych belkach podłożonych pod budynek.
Chałupa z Antoniowa wyposażona została w obiekty typowe dla zamożnej rodziny wiejskiego młynarza, z końca XIX wieku. Wyraźnie widoczny jest podział chałupy na dwie części o zróżnicowanym charakterze tak zwaną. izbę czarną - z tradycyjnym układem sprzętów, charakterystycznym dla wsi śląskiej z początku XX wieku oraz tak zwaną izbę białą - wyposażoną w meble wykonane według mody miejskiej.
W czarnej izbie stół z ławami i zydlami ustawiono, zgodnie z tradycją, w rogu izby, łóżko nakryte kapą w przeciwnym rogu, zaś kredens tak zwaną policę - obok wyjścia do sieni. W izbie znajduje się również maszyna do szycia, gdyż umiejętność szycia i reperowania ubrań była wśród wiejskich kobiet powszechna. Ozdobę czarnej izby stanowią obrazy o treści religijnej oraz zegar z kukułką.
Prestiżowa pozycja młynarza podkreślona została wystrojem izby białej. Meble pochodzą z miejskich warsztatów stolarskich lub warsztatów wzorujących się na meblach miejskich. Inny jest również układ sprzętów, przede wszystkim stół z krzesłami przesunięty został na środek izby. Izba ozdobiona została obrazami kultowymi, przywożonymi z miejsc pielgrzymkowych lub kupowanych na targach, szydełkowymi firankami i tzw. lambrekinami okalającymi futrynę drzwi. Na uwagę zasługuje również oprawiony w ramie za szkłem splot
włosów w kształcie gałązki jodły, wykonany dla upamiętnienia zamążpójścia gospodyni.